Tablice rejestracyjne: kradzież

      Brak komentarzy do Tablice rejestracyjne: kradzież

Niestety, może się to zdarzyć każdemu kierowcy. Pewnego dnia wchodzimy rano na parking i ze zdumieniem patrzymy się w miejsce, gdzie jeszcze niedawno były nasze tablice rejestracyjne. Kradzież tablic to sprawa stosunkowo prosta, a ponieważ nasze „blachy” to świetny sposób na wywiezienie z Polski kradzionych aut, więc i amatorów na nasze tablice rejestracyjne nie brakuje.

Co jednak mamy zrobić, gdy nasze tablice rejestracyjne zostały skradzione (lub utraciliśmy je w inny sposób, np. w trakcie stłuczki)?

Na początek dobra wiadomość – tablice rejestracyjne to nie dowód osobisty. Kradzież tablic rejestracyjnych zgłosić trzeba, ale na szczęście nie grożą nam żadne groźne konsekwencje w związku z ich kradzieżą.

Zanim trafisz do urzędu

Policja: tu zaczyna się nasza podróż po nowe tablice rejestracyjne. Kradzież zgłaszamy i odbieramy zaświadczenie o kradzieży tablic. Policja i tak ich pewnie nie znajdzie, ale nam papierek przyda się później.

Starostwo lub urząd miasta: adres swojego starostwa powiatowego lub urzędu miasta pewnie znasz. Jeśli nie, wystarczy zwykle wpisać w Google odpowiednie hasło, by znaleźć jego stronę internetową albo przynajmniej adres. Zwykle możesz też ściągnąć od razu wzór wniosku o wydanie wtórnika tablic.

Wypełnij uważnie wniosek.

Zanim wyruszysz do urzędu, sprawdź na ich stronie internetowej wysokość opłat, które będziesz musiał uiścić, aby otrzymać nowe tablice rejestracyjne. Kradzież nie kradzież, a płacić trzeba zwłaszcza, że bez dowodów uiszczenia wpłaty nie otrzymasz nowych tablic.

Niekiedy szybciej i wygodniej jest zresztą zapłacić od razu w urzędzie. Choć mamy już dwudziesty pierwszy wiek, gdzieniegdzie urzędnicy nadal reagują alergicznie na niepotwierdzony pieczątką dowód wpłaty wydrukowany przez nas z pdf-a po dokonaniu transakcji online.

Wizyta w urzędzie

Niestety, wpłata i zaświadczenie o kradzieży tablic to nie wszystko. Aby otrzymać nowe tablice, musimy przedstawić szereg dokumentów – i lepiej nie zapomnijcie o żadnym!

Oto lista:
– zaświadczenie o kradzieży tablic rejestracyjnych wydane przez Policję (do zdobycia na Policji)
– wypełniony wniosek o wydanie wtórnika tablic rejestracyjnych (ze strony starostwa)
– dowody dokonania niezbędnych opłat (pamiętajcie o właściwych tytułach wpłat!)
– dowód tożsamości (najlepiej dowód osobisty lub paszport)
– dowód rejestracyjny pojazdu (oraz karta pojazdu, jeśli była wydana)

Jeżeli samochód był firmowy, to zamiast dowodu tożsamości konieczny jest aktualny odpis z KRS i zaświadczenie o nadaniu numeru REGON. Ponieważ wszystkie urzędowe sprawy może załatwić w takim przypadku jedynie ktoś z odpowiednimi uprawieniami, dobrze jest wyposażyć się w pełnomocnictwo -a następnie wszystkie te papiery skserować. Urzędnik i tak będzie chciał kopie.

Jeżeli nie straciliśmy obydwu tablic rejestracyjnych, bo skradziono nam tylko jedną, tę pozostałą także musimy przynieść do urzędu.

Czekamy…

Generalnie możemy spodziewać się wtórników naszych tablic rejestracyjnych w ciągu siedmiu dni roboczych, ale zależy to niestety od urzędów i obciążenia pracą drukarni.

Na szczęście zwykle zostaniemy telefonicznie poinformowani o możliwości odbioru nowych tablic rejestracyjnych, więc nie musimy odwiedzać urzędu bez sensu. Kradzież tablic jak widać – choć irytująca, nie powinna być dla nas zbyt stresująca zwłaszcza w porównaniu do kradzieży całego samochodu albo dowodu osobistego…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *